Przepis na wolontariat

Przepis na wolontariat

23 lutego 2023

"Wolontariat tymczasem w swojej istocie nie jest transakcją - i to jest w nim kluczowe. Nie wpisuje się w logikę kapitalistyczną - wolontariusz po prostu daje coś z siebie za darmo. To logika wspólnot ludzkich, bezinteresowności, daru. To ta sama logika, na której buduje się przyjaźń i miłość". 

Mam wrażenie, że mielę ten wolontariat darząc go miłością i nienawiścią jednocześnie. Poszukuję w nim sposobu, klucza, strategii. Jestem w nim, obserwuję go, projektuję, uczę. Analizuję jego zmienność w praktyce i odbiorze. 

Książka Marty Kukowskiej (wyd. Narodowe Centrum Kultury) to kompendium wiedzy o organizowaniu wolontariatu (nie tylko w instytucjach kultury). Nie jest to pozycja nowa (rok 2015), ale kusi żeby doczekała się kolejnego wydania. Być może opatrzenia komentarzem współczesności i konfrontacji z "kryzysem" i "rozkwitem" wolontariatu jednocześnie. Bo tak właśnie odbieram ostatnie dwa lata w NGO. Może być traktowana jako źródło wiedzy i skonfrontowania swoich przekonań na temat bezpłatnej, dobrowolnej pracy z doświadczeniami ekspertów i ekspertek w temacie. 

"Jesteśmy partnerami i nie ma nowy o relacji podwładny i szef" - czytam jedną z wypowiedzi w książce i łapię wzrokiem pięć kolejnych, które uzupełniają się lub kłócą. Wypowiedzi praktyków i praktyczek jest bardzo dużo. Każda ma trochę racji bo nie ma jednego wolontariatu. Są różne. 

"Przepis na wolontariat" to dobry punkt wyjścia dla każdego kto chce przemyśleć swoje podejście, zrewidować dotychczasowe projekty wolontariackie lub przygotować swoją organizację czy instytucję.

A Ty? Co myślisz kiedy słyszysz "wolontariat"? 

Książkę polecam na szkoleniach. W Bibliotece Wolontariatu Centrum Wolontariatu w Lublinie znajdziecie wersję do pobrania. 

Iza