7 lipca 2023
Drogie Osoby,
Wakacje już rozpędzone. Myślę, że nie skłamię, że wszyscy z nas jakoś tuż przed, w trakcie lub tuż po urlopie. A w związku z tym, że właśnie planuję swój, chodzi za mną takie pytanie czy na urlopie brać urlop od wszystkiego czy tylko od pracy? Czy mam spakować 10 książek, matę do ćwiczeń, notatnik na nowe pomysły, zaplanować atrakcje dla dziecka, wieczór we dwoje z mężem? Oj.
Czy na pewno urlop to nic-nie-robienie? Może jeszcze inaczej zadam pytanie: czego robienie przyniesie tak naprawdę upragnioną regenerację sił fizycznych i psychicznych? Wakacje i urlopy bardzo uruchamiają mi myślenie o pracy i o edukacji. O systemowej presji do bycia bardziej vs naturalnej potrzebie rozwoju, która jest przynależna do naszego gatunku. Czytałam o takich, którzy znaleźli złoty środek. Wśród moich rówieśników - wszyscy chcemy, nikt tak do końca jeszcze nie opanował tej sztuki. Not yet.
Dawno temu, w którejś z sag fantazy (nie dam sobie ręki uciąć, ale chyba było to “Koło czasu” R. Jordana) nauczycielka - mistrzyni mówi do młodego adepta sztuk magicznych: “Nigdy nie okazuj entuzjazmu”. Dlaczego to zapamiętałam? Bo po raz pierwszy w życiu świat mi powiedział, że entuzjazm może nie tak do końca jest dobry. Szok.
Klamra zamknęła się kilka miesięcy temu, w trakcie ultra ciekawego spotkania o bhp w pracy trenerskiej (prowadziła Natalia Sarata w ramach Kursu Edukacji Antydyskryminacyjnej TEA, którego jestem uczestniczką). Tam się dowiedziałam, że entuzjazm jest pierwszym krokiem trajektorii wypalenia zawodowego. Możecie sobie tylko wyobrazić jak z tymi dwoma informacjami może się czuć się człowiek o osobowości Pszczółki Mai, który bez entuzjazmu nie istnieje.
Jedyną szansą dla Mai, by nie wejść w kolejne fazy wyżej wymienionej trajektorii, jest pula umiejętności, którą reprezentuje Gucio: miodek, drzemka - generalny chill. To oczywiście (pół)żart. A tak bardziej serio . Wpisałam kiedyś w przeglądarkę hasło “3 kroki do poprawy dobrostanu” i natrafiłam dzięki temu na raport “Pięć kroków do dobrostanu” opracowany przez Centrum Dobrostanu przy The New Economics Foundation.
Znacie tę zasadę, by jeść pięć porcji owoców i warzyw dziennie aby być zdrowym? W tym projekcie chodziło właśnie o to, by wyznaczyć takie 5 porcji dla zdrowia psychicznego. Co Wy na to by spróbować tej diety na trwające wakacjowanie?
A oto co można robić, by pomimo entuzjazmu, zachować zdrowie psychiczne, dobrostan i uchronić się od wypalenia:
1. Bądź w kontakcie z innymi ludźmi
Więc wieczór z mężem tak, ale też grill z sąsiadami, czy wycieczka z długo niewidzianymi przyjaciółmi czy dalszą rodziną. Ale też kawka z nowo poznanymi ludźmi na campingu.
Budowanie relacji z innymi będzie cię wzbogacać i budować zasoby. Codziennie.
2. Bądź fizycznie aktywn_
Ludzkie psyche jest stworzone do ruchu. Zabierz na urlop coś do pływania, coś do wędrowania, coś do tańczenia. Wyjdź na spacer. Zobaczysz górkę - wejdź na nią, jeśli tylko pozwala na to twoja mobilność. Jeśli nie możesz się ruszać, poproś kogoś o masaż. Wejdź do lasu, idź dopóki nie znajdziesz czegoś, co cię zachwyci.
3. Zwracaj uwagę.
Dostrzegaj to co piękne, szukaj tego, co cię zachwyci (tak jak w tym lesie, wyżej). Taka uważność pozwoli ci bardziej cieszyć się urlopem i życiem, i na pewno lepiej zrozumieć siebie.
4. Nie przestawaj się uczyć
Poznawaj nowe rzeczy. Spróbuj nowego sportu, przeczytaj książkę z dziedziny, o której nic nie wiesz, wybierz się na jeden z wakacyjnych festiwali, obejrzyj film bez czytania opisu, zajrzyj do lokalnej galerii (znajdź tam jedną rzecz, która cię zachwyci), spróbuj kompletnie nowej potrawy.
Uczenie się wzmacnia pewność siebie i sprawia przyjemność. :)
5. Daj coś od siebie
Uśmiechnij się do nieznajomych na ulicy. Podziękuj. Zadzwoń do dawno niewidzianego kumpla, zapytaj jak się ma - może uda się wam spotkać w te wakacje. Przeczytaj książkę dziecku, albo babci (albo wiersz partnerowi na kolacji). A może jakiś wolontariat?
Akty dawania i życzliwości wywołują pozytywne uczucia i wzrost poczucia własnej wartości. Dają poczucie nagrody i celu, i pomagają w nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi - czyli wracamy do punktu pierwszego.
Wydaje się dość proste. Na tyle proste, żeby sobie po troszeczku na lato próbować. Raz jednego, raz drugiego, i tak dalej. Tego wam czule życzę.
Pozostańmy w kontakcie.
Ania
PS. Dla chętnych zgłębienia tematu zachęcam do lektury raportu (po angielsku): https://neweconomics.org/2011/07/five-ways-well-new-applications-new-ways-thinking